Kim jesteśmy

poniedziałek, 29 marca 2010

Sprawozdanie z IV etapu Zabytki Białegostoku

W czwartym etapie zajmowaliśmy się zabytkami Białegostoku. Postanowiliśmy przedstawić ten temat w nietypowy sposób. Z naszym miastem związany jest Jan Klemens Branicki jeden z największych polskich magnatów XVIII wieku, hetman wielki koronny. Założyliśmy, że część naszej grupy wcieli się w osoby bliskie hetmanowi i razem z nim będzie zwiedzać współczesny Białystok. Aby sprostać temu zadaniu, zamierzaliśmy wypożyczyć stroje z Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku. Zakładaliśmy też, że część filmu nakręcimy we wnętrzach najokazalszego białostockiego zabytku- Pałacu Branickich. Musieliśmy zatem napisać dwa podania pierwsze z prośbą o wypożyczenie strojów, drugie z kolei, by móc uzyskać zgodę na filmowanie we wnętrzu pałacu. Napisane podania zamieszczamy poniżej. W końcowym etapie jednak, ze względów organizacyjnych, nie wypożyczyliśmy strojów z pałacu, poradziliśmy sobie w inny sposób - efekt można zobaczyć na filmie. Dwa razy także przymierzaliśmy się do realizacji naszego scenariusza filmowego. Zmobilizowaliśmy nawet naszych kolegów ze szkoły, nie biorących wcześniej udziału w projekcie, by nam pomogli (w naszej obecnej grupie są same dziewczyny). Po raz pierwszy wybraliśmy pechowy termin nagrania, padał śnieg i niewiele z naszych założeń udało się zrealizować (link do filmu Pałac Branickich). Za drugim razem było już znacznie lepiej, nad miastem świeciło piękne słońce. Ze spaceru z Hetmanem i jego małżonką nakręciliśmy film, który przedstawiamy poniżej. Dołączamy też kilka zdjęć z naszej wyprawy.
Kolejnym naszym zadaniem była wizyta w białostockiej katedrze i przeprowadzenie wywiadu z pracującym tam konserwatorem zabytków Maciejem Dąbrowskim. W trakcie rozmowy dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy o prowadzonych pracach konserwatorskich przy ambonie, antepedium i chrzcielnicy w starym kościele farnym. Pan konserwator przybliżył nam też historię odnawiania jednego z ołtarzy znajdujących się w Katedrze Białostockiej. Mieliśmy też możliwość obejrzenia w pracowni przedmiotów, które aktualnie tam były poddawane renowacji. Dowiedzieliśmy się, jak nakłada się złocenia na np. fragmenty obłoków zamieszczone później w kościele nad amboną, czy na antepedium i chrzcielnicę. Nikt z nas do tej pory nie zdawał sobie sprawy, że złocenia dokonuje się za pomocą lekkiego jak piórko płatka złota (trudno go nawet było wziąć do ręki). Na pewno przy kolejnej wizycie w kościele, patrząc na odrestaurowaną chrzcielnicę, przypomnimy jej wygląd z pracowni i będziemy pamiętać, ilu różnych "ekspertów" musiało przy niej pracować, by powstała w tym ostatecznym kształcie. Poniżej zamieszczamy fragmenty wywiadu z konserwatorem zabytków.
Nie wszystkie zabytki omówiliśmy podczas zrealizowanych filmów. Wyszukaliśmy zatem dodatkowych informacji w przewodnikach, na stronach internetowych i umieszczamy je poniżej.

Spacer z J.K.Branickim po Białymstoku

Pałac Branickich

Renowacja - wywiad

Wywiad z Maciejem Dąbrowskim
Emilia Wieremiejuk: Jak to się stało, że został pan konserwatorem zabytków, czy od początku był to Pana wymarzony zawód?

Maciej Dąbrowski: Miałem być malarzem, ale nie wyszło. Nie uczęszczałem do liceum plastycznego. Później po zwykłej szkole licealnej wybrałem Akademię Sztuk Pięknych. Znałem jednego człowieka, który skończył widział konserwacji. Przychodziłem do jego pracowni i podjąłem decyzję, że będzie to kierunek mojego kształcenia. Udało mi się szczęśliwie skończyć ten wydział. Później podjąłem pracę.

E.W: Czy pracował pan tylko w Białymstoku?

M.D: Pracowałem w różnych miastach, zazwyczaj robiłem drobne obiekty. Byłem w takich miastach jak: Warszawa, Lublin, Bielsko-Biała. Przebywałem również zagranicą, lecz tylko okazjonalnie.

E.W: Czy w trakcie studiów Pan gdzieś wyjeżdżał?

M.D: Owszem, wyjeżdżałem. Zwiedziłem część Egiptu, pracowałem w dzielnicy koptyjskiej. Musiałem wiedzieć, jak konserwuje się zabytki i wykazać się swoimi  umiejętności w praktyce.
 
E.W: Jakie prace wykonywał Pan w Białymstoku?

M.D: Niedawno zajmowałem się konserwacją wieżyczek - latarenek znajdujących się na dachach małych budynków, tzw studni, wchodzących w skład ogrodzenia Pałacu Branickich. Pracowałem  też przy konserwacji bocznego ołtarza w Katedrze,  obecnie zajmuję się pracą w małym kościele farnym.

E.W: Może nam  pan o tym opowiedzieć?

M.D: Kiedy kościół poddano konserwacji, odkryto stare malowidła, czyli te, które pochodzą z fundacji Branickich, czyli fundatorów kościoła w takim wystroju, w jakim jest obecnie,  ale z pewnymi zmianami. Jak wszyscy pewnie wiecie, ten mały kościółek był jedynym i jest aktualnie ucięty o prezbiterium, czyli o tę część ołtarzową, która wchodziła jakby w głąb tego dobudowanego  kościoła, który stoi za nim (jest jakby do niego przyklejony). Dlatego główna nasada ołtarzowa i ambona są zmienione w stosunku do pierwotnej formy. Nie brałem udziału w tych pracach, więc nie będę się na ten temat wypowiadać. Kilkanaście, a może nawet dwadzieścia  lat temu nie były skończone doły tego ołtarza - cokoły i cała mensa, więc teraz się tym zajmuję. Główna płyta, która ozdabiała mensę - antependium z płaskorzeźbami ze złoconym przedstawieniem znajduje się w pracowni i mogę wam ją pokazać, bo w zasadzie jest skończona. Ambona była w innym miejscu i miała inną formę. Baldachim zrobiliśmy w tamtym roku, teraz dodatkowo w kościele pojawi się chrzcielnica, która przez długi czas znajdowała się w zakrystii dużego kościoła farnego. Miała być konserwowana, ale teraz znajduje się również w pracowni, to ją wam pokażę.

E.W: Czy obok w dużym kościele farnym zajmował się Pan konserwacją?

M.D: Tak, konserwowałem boczny ołtarz, który od dawna nie był odnawiany, dokładnie od połowy lat 70-tych. Pokrywała go  gruba warstwa kurzu i wszystkie złocenia wymagały odnowy. Cały zrobiony jest z gipsu, masy gipsowo-klejowej w różnej formie. Główna architektura to odlewy gipsowe, które są sklejone w całość na szkielecie stalowym i drewnianym. Półcienie na dole, tak  zwane boniowania, które wydają się wam marmurem, to jest rodzaj techniki zwanej stiukiem i  wykonane są też z masy gipsowo-klejowe.

E.W: Co ukazuje ten obraz?

M.D: Przedstawia on Matkę Bożą. Raz na rok spod ołtarza wysuwa się obraz Przemienienia Pańskiego. Zakrywa on całą niszę.

E.W: Czy zajmuje się pan drobniejszymi pracami?

M.D: Właśnie konserwuję chrzcielnicę. Chciałem, aby wyglądała na zabytek ze swojej epoki, dlatego zachowałem trochę starych złoceń, natomiast resztę zrobiłem od nowa. Aktualnie kończę obłoki , które w niedługim czasie znajdą się na ambonie.

E.W: Jak przebiega proces wykonania takiej figury?

M.D: Najpierw na drewno kładzie się grunt złożony z kredy i kleju. Następnie nakładamy kilka warstw  tej samej substancji. Po krótkim czasie zaczynamy szlifować do tego kształtu, który chcemy uzyskać. Kolejno nanosimy podkład z pulmentu, można powiedzieć, że jest to pewien rodzaj gliny. Następnie zabezpieczamy to specjalnym klejem, nakładamy złoto, polerujemy i powtórnie zabezpieczamy.

E.W: Ile czasu zajmuje wykonanie takiego obiektu?

M.D :Myślę, że około 2 ,3 tygodni. Ponieważ mam do zrobienia kilka takich obłoków, nie opłaca mi  się robić  pojedynczo. Zajmuje to więcej czasu i jest bardziej pracochłonne.

E.W: A tę płaskorzeźbę ozdabiał Pan małymi kawałeczkami złota jak chmury?

M.D: Nie, gdzie była płaska powierzchnia, kładłem cały płatek, czyli 8x8 cm, jak się przyjrzycie pod światło, to widać gdzieniegdzie jego granicę. Jednak przy wypukłościach musiałem używać mniejszych części.

E.W: Jaka praca najbardziej się panu podobała?

M.D: Najbardziej wdzięczne w końcowym efekcie są te mniejsze elementy z  pracowni, ponieważ wymagają więcej precyzji i zaangażowania.

E.W: Dziękuję za wywiad.









Cerkiew św. Mikołaja Cudotwórcy
powstała w latach 1843-1846. Wzniesiono ją w stylu neoklasycystycznym z zachowaniem elementów architektury antycznej. Cerkiew św. Mikołaja jest obecnie najważniejszą świątynią prawosławną Białegostoku.




Ratusz zbudowany został w latach 1745-1761 z fundacji Jana Klemensa Branickiego według projektu J.H. Klemma. W czasie II wojny światowej został rozebrany, zaś w latach 1954-1958 go zrekonstruowano. Dawniej pełnił funkcje handlowe, teraz jest to siedziba Muzeum Podlaskiego (dział archeologii oraz galeria malarstwa polskiego).



Kościół św. Rocha został zbudowany w latach 1927-1946 jako kościół-Pomnik Odzyskania Niepodległości na wzgórzu św. Rocha w Białymstoku.


Pałac Lubomirskich, wcześniej pałac Krusensternów i Rudygerów został zbudowany w poł. XIX w. przez barona Aleksandra Krusensterna. Znajduje się on na osiedlu Dojlidy. W czasie II wojny światowej był siedzibą gaulaitera Prus Ericha Kocha. Obecnie mieści się w nim Wyższa Szkoła Administracji Publicznej.




źródła: orthodox.bialystok.pl, wikipedia.pl, rotmanka.pl, bialystok.naszemiasto.pl, e-podlasie.pl, soborbialystok.pl, bi.gazeta.pl, bstok.pl, palaclubomirskich.bialystok.accommo.pl )